Walentynki 2021: Guide to Pregabalin, FAQ 2.0 by misspill

Zastrzegam sobie wszelkie prawa do niniejszej pracy.

& PL Guide To Pregabalin & FAQ 2.0 & 








 Pregabalina, substancja o dużym potencjale leczniczym, jednakże często nadużywana.



 
Nazwy slangowe i odmiany nazwprega (pregipredzepregępregąprego), pregaba (pregabypregabiepregabąpregabo), pregępregiepregyprega-bee, budspregabber (pregabberowipregabberem), pregabbingpregabbić (pregabbiepregabbą), bud (budsbud’s, bud’), preżka (preżkę, preżce). 

 

 

 

1. Co to jest pregabalina? 

 

    

Pregabalina to lek psychotropowy stosowany oficjalnie w celu redukowania objawów zespołu lęku uogólnionego (wolnopłynący, ze świetnym rezultatem), jako lek przeciwbólowy w neuropatiach, neuralgiach (głównie), a i również do leczenia napadów częściowych, padaczki (zbyt duża dawka paradoksalnie prowokuje skurcze, padaczkę). Substancja jest pochodną GABA, nie wiąże się z receptorami GABA-A ani GABA-B, ani nie jest jego agonistą. Wpływa natomiast na kanały wapniowe poprzez łączenie się z podjednostką pomocniczą α2δ. To tzw. Prekursor GABA. Nadaje się do leczenia poza wskazaniami takich jednostek jak fobia społeczna, bezsenność, OCD, a nawet akatyzja postneuroleptykowa (efekt miorelaksacyjny). Stosowana również, co ważne, do ułatwienia odstawienia opioidów oraz innych substancji działających silnie na GABA, m.in. benzodiazepin czy tzw. Niebenzodiazepinowych leków nasennych z rodziny “Z”-drugs. 

 

Działanie rekreacyjne można porównać do innych modulatorów GABA, oczywiście najbliżej jej rodzimym gabapentynoidom (fenibutowi i gabapentynie), zauważa się również wyraźne podobieństwo do alkoholu, baklofenubenzodiazepin, GBL, przy czym ciekawsza wydaje się jedynie od pierwszego z nich. O ile gabapentyna jest “diazepamem” wsród gabapentynoidów, o tyle pregabalina jest alternatywnie podobna do “lorazepamu.  Jej działanie jest dość “naturalne”, początkowo ciężko
wejście substancji odróżnić i placebo, bardziej 
benzodiazepinowe niż alkohol, a i zarazem psychodeliczne. Psychodelia jest podobna do MDMA/THC w umiarkowanych dawkach, przy czym stan zapewnia mniej euforii, jest mniej ekscytujący. Do DXM/THC podobna w dawkach wysokich (dysocjant). 

 

 

 

2. Jak działa leczniczo? 

 

 



Pregabalina działa właściwie od razu, P.O. (per oral – doustnie) z szybkością porównywalną do alprazolamu (wedle pierwszych, bardzo obiecujących i przekształconych na swoją modłę badań), jest to ok. 1-2,5h od rozpoczęcia działania, podczas gdy dla alprazolamu jest to zwykle 20 min. Usuwanie stanów niepokoju, lęku, paranoi to swoiste 1:0 dla alprazolamu. Liczą się minuty, doprawdy, tak silny niepokój odczuwają pacjenci. Do tego wysokie dawki nie gwarantują usunięcia ataku paniki czy wzmożonego lęku. Prega podwyższa się puls, to charakterystyczne, benzodiazepiny go z kolei obniżają, są skuteczniejsze anksjolitycznie. Wyraźne efekty substancji czuć 3-6h (przy dużych rekreacyjnych dawkach nawet <20h) dlatego pregabalinę powinno się podawać 2-3 razy dziennie. Przykładne dawkowanie (150mg): 1-0(1)-1(2) (standardowe podawanie przy GAD, na silny lęk uogólniony, neuralgie); 1(2)-1(2)-0 (jeśli aktywizuje - największa dawka przesunięta jest na rano u “półrekreacyjnych” userów nawet 4<-0-0); 0-0-1 (pomocniczo na sen) - na takich zasadach. 

Stety, niestety, warto zaznaczyć - pregabalina nie nasącza stopniowo mózgu w związku z czym całkowite wyleczenie bywa niemożliwe, objawy muszą same ustąpić. 

 

Przez pierwsze kilka dni, do 2 tygodni odczuwalne są efekty uboczne, odbierane przez wielu użytkowników jako rekreacyjne, są synonimem efektów właściwych, a jednocześnie nadwyżką działania. Dopiero po odczekaniu tego czasu ustalić można właściwy efekt leczniczy substancji. Tutaj z kolei zdrowi, NIEuzależnieni liczą na to, że efekt otumianiający na funkcje poznawcze pozostanie wyłącznie  tle i nie przeszkodzi w funkcjach motorycznych. Niektóre źródła podają, że potrzeba 2 tygodni po to, by lek się rozkręcił. To nie do końca prawda, tu chodzi nie tyle co “rozkręcenie się” leku, a głównie o zaniknięcie skutków ubocznych. Lek ten się niejako nie rozkręca, a... odkręca, tak - rosnąca tolerancja gwarantuje "instalację i rozbujanie się leku”. 

 

 


 

3. Jak działa rekreacyjnie? Drogi podania i dawkowanie (poza)lecznicze. 

 

 

Najlepsza metoda podania to P.O. na pusty żołądek w napoju dla większej biodostępności. Użycie donosowe I.N. przyśpiesza nieco efekt, ale marnujemy sporo towaru i niepotrzebnie męczymy nos taką ilością proszku. Nieznane są raporty z podawania pregabaliny I.V. 

 

Leczniczo: 

Początkowo: 75mg. 
Zaburzenia lękowe: dawka wahająca się w zależności od tolerancji od 150 do 600mg, gdzie 600mg to dobowa maksymalna dawka lecznicza. Podawane 2-3 razy na dobę. 

Dawka dobowa na neuralgię zwykle osiąga pułap 600mg w dawkach podzielonych. 

Stosowane w celu potencjalizowania działania przeciwbólowego opioidówm.in.. oksykodonu. 

Używana również w celu zrobienia detoksu od opioidów i benzodiazepin, daje ulgę w tragedii odstawiania (tzw. “skręcie”). 

ROA (road of administration – droga podania) różnice: P.O. (doustnie, per oral) i zarazem identyczne dawkowanie na sniff  - I.N. (intranasal insufflation). Krótsze działanie I.N. i straty materiału, co przemawia na korzyść podania P.O. efekty podania I.V. - nieznane. 

 

Cztery przedziały dawek rekreacyjnych (bez wyrobionej tolerancji na pregię): 

 



Dawka progowa: 50mg – lekkie podniesienie nastroju. 

Słabo75-150mg  

Efekty mogą być opisywane jako podniesienie nastroju, ożywienie widzianych barw, lekkie podniecenie, rozluźnienie w kontaktach, przyśpieszenie lub delikatna sedacja. 

Umiarkowanie225-450mg  

Efekty obejmują wzrastające uczucie punktu 1: podpicia i podniesienie nastroju, rozluźnienie społeczne, przyśpieszenie, hipomaniakalność, brak równowagi. Tzw. “bajkowa rzeczywistość”. Mogą występować CEV. 

Mocno600-900mg  

Ekstremalnie: 1200-1800mg (<8g/d – znane przypadki). 

To już zabawa dla prawdziwych weteranów. Bez tolerancji dawka 900mg-1200mg wstrzeliwuje usera od razu w dysocjację i OEV. Można tylko leżeć i podziwiać wizje, często koszmarne. Ciało wydaje się ciężkie jak pal drzewa, dochodzi niemożliwość utrzymania równowagi i bardzo duże zaburzenia ostrości wzroku. Podobnie jak do DXM użytkownicy po takich dawkach zazwyczaj Pregabalina jest dysocjacyjna i mocno sedatywna w dużych dawkach, wyraźnie są halucynacje typu Open Eyes Visuals a w gigantycznych bywa wręcz narkoleptyczna i zarazem amnezyjna. Wywołuje lunatykowanie z niebezpiecznymi zachowaniami. Uczucie podpicia po nocy z pregabaliną zostaje do późnego popołudnia następnego dnia. Na zejściu pojawia się bardzo silna gastrofaza. 

 

Jednakże dawki rekreacyjne szybko rosną, już po 3 dniach używania 1-4g/d (rekordziści do ok. 8g/d). Stanowczo odradzamy uprawianie takiego procederu! Zauważamy duży wzrost tolerancji i wzrost toksycznego działania na organizm. 

 




Konkretne walory rekreacyjne: 

  • aktywizacja,  

  • bardzo silne podniesienie nastroju,  

  • sedacja, 

  • senność, 

  • miorelaksacja mięśni, 

  • euforia,  

  • efekt prospołeczny, 

  • uczucie empatii, 

  • uczucie podpicia, 

  • wesołkowatość, 

  • hipomania 

  • podniecenie (również seksualne), 

  • uczucie fascynacji, 

  • uczucie podpicia podobne do baklofenu/GBL/alkoholu/benzodiazepin, ale ciekawsze i bardziej rekreacyjne jedynie od alkoholu, 

  • zmiany percepcji (baśniowa rzeczywistość), podbicie soczystości widzianych barw (barwy wylewające się poza krawędzie obiektów), 

  • CEV-y - miękkie kształty i tęczowe kolory, delikatne wzory pod powiekami, CEV-y podobne do tych wywołanych THC-delta-9, 

  • OEV-y - bywają silne, nad wyraz realistyczne i mogą powodować obezwładniający lęk, 

  • halucynacje pochodzące ze wszystkich zmysłów, 

  • koszmary senne, 

  • derealizacja (Świat jest dziwny, zalany kolorami jak obrazy fantasy) 

  • depersonalizacja w wysokich dawkach (Ręce wydają się nie moje) 

  • synestezja – mieszanie się zmysłów, 

  • dysocjacja (odcięcie od bodźców i wrażenie podróży w głąb siebie, w dawkach bardzo wysokich (bez tolerancji 1200mg<). 

 

Skutki uboczne przyjęcia: 

  • senność, 

  • zmieszanie, 

  • rozkojarzenie, 

  • pogorszenie funkcji kognitywnych, 

  • zapominanie słów, sytuacji z przeszłości, 

  • zmniejszenie ilorazu inteligencji, 

  • tachykardia, arytmia (nieodpowiedni lek na nerwicę serca czy ataki paniki [tak sądzę, mimo innego zdania lekarzy - przyp. misspill) 

  • zaburzenia neurologiczne (nieorganiczne) 

  • znaczne pogorszenie pamięci krótkotrwałej, 

  • zamazane widzenie, wyraźne (na cały czas użytkowania) zaburzenia w akomodacji wzroku, 

  • silne zaburzenia motoryki, 

  • działanie toksyczne na serce (to zostanie potwierdzone badaniami), 

  • nieorganiczne zaburzenia snu typu lunatykowania (przedmioty rano znalezione w dziwnych miejscach, wychodzenie nieświadomie z mieszkania podczas black-out [urwany film]), 

  • gastrofaza, 

  • bezsenność, 

  • możliwość uzależnienia, 

  • zwiększenie masy ciała, 

  • amnezja, 

  • możliwość upadków u osób starszych, 

  • splątanie, 

  • bywa, że silny zespół odstawienny (kończący się często detoksem) 

  • zwiększona możliwość depresji oddechowej w mieszance z opioidami (jak inne GABA) 

  • zwiększona retencja wody, 

  • niemożliwość prowadzenia pojazdów na początku stosowania lub przy doraźnych dawkach (3 dni od odstawienia dopiero wsiadać za kierownicę!), 

  • zniszczenie toksyczne nerek (do transplantacji), 

  • kac, zejście, 

  • depresja, 

  • myśli samobójcze, 

  • zmniejszony przy kolosalnej dawce próg drgawkowy (ryzyko padaczki), 

  • brain zapps, 

  • skurcze, spięcia mięśni, mioklonie (często dożywotnie uszkodzenie układu pozapiramidowego), 

  • niepokój ruchowy, 

  • nudności, 

  • reakcje alergiczne, 

  • wymioty (zwłaszcza po insufflacji (z ang. insufflation – podanie donosowe - sniff), 

  • podrażnienie żołądka (skutkuje wrzodami), 

  • zniszczenie trzustki (przy miksach). 

  • zgon. 

 

 



4. Czy jest bezpieczna? 

 

 

Mało wspomina się w literaturze o możliwości uszkodzenia organów pregabaliną. Oczywistym jest, że wraz ze wzrostem dawki – rośnie możliwość kalectwa (pamiętajmy, że niektórzy używają 2,4-4g, a nawet 8g pregabaliny dziennie). W przypadku regularnego, intensywnego stosowania może dojść do, przede wszystkim, uszkodzenia toksycznego umiarkowanego lub nawet zaawansowanego nerek. Zmniejszenie naturalnego wydzielania insuliny prowadzi w przypadku używaniu pregabaliny do retencji wody w organizmie (zauważalna od razu), opuchnięcia, otyłości. Trzustka również dostaje swoje baty. Mało jest opisanych przypadków zatruć w tej chwili, ale pregabalinę traktuje się z coraz większą ostrożnością. Niewiele mówi się w środowisku lekarskim o kardiotoksycznym wpływie pregabaliny (wrażenia rozpinającej klatki piersiowej, tachykardia), który na pewno jest obecny. Może permanentnie uszkodzić mózg i wykoleić funkcjonowanie psychiczne. 

Warto dodać, jako ciekawostkę: pewna kobieta z bliżej nieznanych mi przyczyn konsumowała ok. 3,8g pregabaliny dziennie rzez cały okres ciąży. Urodziła zdrowe dziecko.

 

 

 

5. Czy pregia uzależnia?   

 

 

Tak, uzależnia psychicznie i fizycznie, słabo zwykłych użytkowników, słabo-średnio politoksykomanów. Tak sprawa się ma w kwestii psychiki, fizycznie można uzależnić się do tego stopnia, że po latach stosowania nie ma praktycznie możliwości przejść piekło odstawki. W tym celu stosuje się bardzo powolną redukcję dawek, odstawianie metodą CT (“Cold Turkey” - od razu, z ang. “na zimnego indyka”) jest dalece niewskazane. Jej potencjał rekreacyjny jest względnie niski. 

Są oczywiście osoby doraźnie używające pregabaliny rekreacyjnie. Tolerancja po tripie na ponad 1g pregabaliny spada znacznie po 3 dniach, po 7 dniach jesteśmy wyzerowani. Należy martwić się o tolerancję i często wzrastającą częstotliwość użycia substancji. 

Niestety, pregabalina, jak już wspomniano, charakteryzuje się tym, że tolerancja ciągle bezlitośnie wzrasta. Rozwijająca się tolerancja to główny faktor uzależnienia. Lekarze obecnie niechętnie przepisują pregię więcej niż 300mg/d. Dzieje się to głównie przez wzgląd na różne dziwne skutki uboczne pojawiające się w trakcie stosowania, zwłaszcza na uzależnienie fizyczne (o którym mówi się najmniej!) i (nie)rzadko psychiczne. To strzał w stopę dla osób, które stosują lek przewlekle. Stosowanie dawek maksymalnie 300mg/d jest zawsze jakimś zapobieżeniem zjawisku lekomanii, przy czym potencjał leku się najzwyczajniej marnuje. Dawki 600mg/d, czy nawet 900mg/d dają bardzo dobre rezultaty w terapii, choć znacznie zwiększają możliwość uzależnienia. 

Lek, mądrze podwyższając dawki - można brać latami. Zależnie od źródła twierdzi się, że po odstawieniu prega-bee będziemy mieli remisję objawów. Rzeczywistość nie bywa tak różowa. 

Wraz z pełnią efektów, będzie rosła tolerancja, jednakowoż znacznie wolniej niż tolerancja na efekt rekreacyjny. Pregabalinę rozsądnie dawkowaną można używać latami, potem ew. obniżać o oczko dawkę w celu obniżenia tolerancji, a następnie z powrotem wracać na wyższe dawkowanie. Jeśli decydujemy się na odstawienie pregabaliny: można potencjalizować odstawienie pregabaliny gabapentyną lub dużymi dawkami pikamilonu (600-900mg)Miks pregabalina + gabapentyna sam w sobie jest bardzo sedatywny i początkowo euforyczny. Z gabapentyny schodzi się łatwiej. 

Schodzimy w/g schematu mnożymy x2 dawkę pregabaliny i wychodzi nam przeliczenie na miligramy gabapentyny, przykładowo: 

 

  1. 900-2400mg/d-> 1 tydzień ->  

  1. 600mg/d pregabbersa -> 1 tydzień -> 

  1. 1200mg/d gabapentyny -> 7dni ->  

  1. 900mg/d gabapent. -> 7 dni ->  

  1. 600mg/d gabapent. -> 14 dni ->  

  1. 300mg/d gaba.-> 28 dni ->  

  1. 0mg -> (miejmy nadzieję) lekkie objawy odstawienne. 

 

Pregabba to nie wyzwalacz w kierunku poszukiwań innych doznań (nie jest eskalatorem nałogów) i kompletowania coraz to kolejnych nowych, dziwnych nałogów. Raczej odwrotnie, zapewnia spokój psychiczny, wyciszenie i dobry podkład pod leczenie uzależnienia od opioidów, i wszystkich GABA (w tym alkoholu, benzodiazepinbaklofenu, GBL/GHB). Medycznie jest to dobra terapia wychodzenia z opioidów i benzodiazepiny w duchu ‘Harm Reduction’, jednakże sama może popchnąć do nałogu (w przypadku politoksykomanii). Należy pamiętać, że prega-bee przez kilka pierwszych tygodni daje haj, uczucie mniejszej lub większej wolności od problemów, psychomotoryczne umiejętności spadają (oraz odwrotnie: może wystąpić efekt paradoksalny przez wzgląd na miorelaksację mięśni), akomodacja się psuje (podczas terapii ostrość widzenia stabilizuje się, ale na gorszym niż przed leczeniem poziomie) - ale generalnie pogarsza wzrok nietrwale, na czas stosowania... właściwym celem lekomanów jest osiągnięcie w/w nadmiarowych efektów, tego typu doświadczenia nadmiernej sedacji, aktywizacji na pregabalinie mogą być solą w oku dla chcących normalnie funkcjonować na leku.  

Należy dodać, że przy dawkach (600)->900-1200mg znacząco wzrasta ryzyko uzależnienia psychicznego. Osoby nadużywające pregabaliny w dużych dawkach kładą na siebie ciężar ciągłego zdobywania dawek, tak by nie odczuć przykrych skutków odstawienia, albo żeby zaspokoić swoją narkotyczną żądzę (cravings, “chcice” - głody narkotyczne). Obecnie nie trzeba tego robić u mało uświadomionego co do skutków ubocznych zażywania lekarza (chociaż z pewnością wypisze, prega-bee jest modna, w Polsce często wypisywana, na Świecie już w wykazie kontrolowanych substancji), można kupować duże ilości pregabalinkowego prochu z Chin. Nie skłania do mieszania z benzo (rekreacji sprzyja), bo je zastępuje - sama w sobie jest doskonałym modulatorem GABA, a – co świetne - można łatwo z benzo zejść dzięki niej. Niestety niesforni narkomani, zwłaszcza politoksykomani, chętnie mieszają pregabbę z GABA-ergikami (pregabalina nim nie jest, jest gabapentynoidem) i uzależniają się krzyżowo.  

 




Spektrum możliwości i wachlarz właściwości leczniczych pregabaliny jest potężny. Lek uważany jest jako lek dla każdego, niczym przysłowiowa soma. Lek na wszystko! Lekarze zaczęli zapisywać masowo - na ból istnienia, lęk, depresję, fobie, nerwice! Należy pamiętać, prega-bee to lek, z nie całkiem dobrze opisanym spektrum poważnych skutków ubocznych! 

 

 


6. Jakie są skutki uboczne? 

 

 

Skutki uboczne obejmują przede wszystkim: działanie toksyczne na nerkipogorszenie wzroku (kwestia akomodacji oka), pogorszenie pamięci krótkotrwałej i długotrwałej, tzw. zawieszki, podobne do marihuanowych - żyje się w bajkowym świecie i naprawdę ciężko o koncentrację (rozkojarzenie). Odkleja od normalnego życia, dodatkowo łatwo o pogorszenie koordynacji ruchowej. Z fizycznych dochodzą: większy apetyt (zwłaszcza na słodkie), gorszy metabolizm, ponoć “jakieś tam (często kolosalne) objawy odstawienne. Wydaje nam się, że gromadzą się dodatkowe pokłady wody w organizmie tzn. puchnie się w okolicach brzucha, rosną tzw. ‘boczki' i twarz staje się okrągła, a policzki podpuchnięte, a jak wiadomo - dla kobiet wygląd ma nie lada znaczenie. Ta opuchlizna to nie tylko woda, to zwały tłuszczu występujące jako efekt spowolnionego metabolizmu. Przy bardzo wysokich dawkach możliwy jest atak padaczki. 

 

Nie ma co powielać wersji, że przez pierwsze dni są same uboki.  To właśnie przechodzące w tło efekty terapeutyczne, ba... niektórzy lekarze bezradnie zapisują pregabę antydepresyjnie przypadkom, które leczyły się już wszystkim - z miernymi skutkami (bardzo szybko efekt leczniczy słabnie, gdyż gromko narasta tolerancja). Nie jest to lek na depresję, aczkolwiek może być na krótką metę pomocny zamiast leków “doraźnych” na początek terapii antydepresantami, najczęściej w kombinacji z SSRI. 

 
Odstawiając po latach można dorobić się ciężkiego zespołu odstawiennego i pogłębić swoje zaburzenia. 

 

 



 

7. Utrapienia weterana: odstawianie, czyli ból... fizyczny? 

 

Lek ten, stosowany codziennie wedle wskazań medycznych - należy odstawiać stopniowo, gdyż CT może wywołać nawet padaczkę! Rejestruje się mało nawrotów (w przeciwieństwie do opiobenzo) do stosowania po dobrze odbytej terapii na oddziale detoksykacyjnym (1-3 tygodnie). Terapia na oddziale powinna przechodzić bezproblemowo, lekarz trzyma się długo ostatniej dawki 75mg następnie zeruje. Obstawa lecznicza jest właściwie zbędna, choć można stosować gabapentynę (w małych dawkach) i pikamilon (w dużych dawkach) w celu stłumienia objawów odstawiennychFenibut na odstawkę jest niepolecany, gdyż bardzo silnie uzależnia. 

 

Nie należy przemęczać odstawienia pregabaliny benzodiazepinami, ani baklofenem, nie ma to najmniejszego sensu. Schodzenie o 75mg co tydzień-dwa powinno dać radę, nawet po latach regularnego brania.  

Warto zwrócić uwagę, że w czasie odstawiania mogą powrócić cechy zaburzeń, które tuszowała pregabalina. W celu ich zmniejszenia zwykle stosuje się antydepresanty SSRI, NaSSA, TLPD.  

 

 

Tip: na odstawieniu benzodiazepin dołóż sporą dawkę pregabaliny. Ułatwi odstawianie i spotencjalizuje benzodiazepinę jaką jest diazepam - być może pojawi się odpowiednia aktywizacja, efekt prospołeczny, relaksacja mięśni - co dodatkowo ułatwi odstawienie benzo. 

 

 

  Objawy odstawienne pregy obejmują m.in.: dreszcze, zmiany temperatury ciała, ból ciała, zrywy mięśniowe (akatyzja), bezsenność, bóle głowy, biegunka, apatia, anhedonia, myśli samobójcze, zespół grypo-podobny, nadpotliwość, zawroty głowy, drażliwość, nerwowość, irytacja, mania, psychoza, drgawki, niepokój psychoruchowy,  uczucie rozbicia, myśli samobójcze, zachowania agresywne, depresja. Im wyższa dawka, z której schodzimy, zwłaszcza pozaterapeutyczna - tym silniejsze odczucia zarówno psychiczne jak i fizyczne. 

 




Syndrom odstawienny u wrażliwych może pojawić się już po 1-2 dniach od zmniejszenia dawki! Raz przeżyjesz pierwsze cięcie dobrze, ale polegniesz już przy następnym, a zerowanie solo jest b trudne. Rośnie również ryzyko używania innych substancji, etc. 
Jak się przejawia? O tym było już wspomniane w artykule. Przede wszystkim drażliwością, niepokojem, rozbiciem psychicznym. 
Myślę, że używki mogą być w takim przypadku chętniej wykorzystywane, mimo, że sama pregabalina nie powoduje zjawiska eskalacji nałogu - to zależy od charakteru: czy chcesz zredukować poziom napięcia czy wolisz ciąć dawki "na twardziela" i przebyć te kilka gorszych dni na trzeźwo? To już Twój wybór, ale zaznaczyć trzeba, że tak, ciągnie bardziej, człowiek szuka gdzieś ujścia, redukcji przykrych objawów, to logiczne. Zazwyczaj więcej się wtedy pije alko albo pali trawy.
 
 

 

 

8. SSRI, doraźne czy pregabalina? Co wybrać do leczenia? 

 


User: Jak to jest, że przychodząc do psychiatry i mówiąc, że skupiam się na sercu i mam stany lękowe czasem napadowe ale to raczej rzadkość od razu przypisuję mi dropsy takiego kalibru jak Pregabalina. Przecież jest tyle różnych SSRI, które są lższejsze i dają efekty ( delikatnie zacząłem się zagłębiać w te tematy ), chociażby citalopram, o którym się ostatnio dowiedziałem i poczytałem na ten temat. Ma on potencjał przeciwlękowy i przeciwdepresyjny i z biegiem czasu może lepiej tą całą gospodarkę serotoninową ukierunkować i dać efekty po odstawieniu. [...] czy po prostu mylę się co do tego co napisałem, co jest bardzo możliwe bo w tych tematach jestem zielony ? 

 

misspill (kompetentny): Nie mylisz się, SSRI na wejście są mądrzejszym pomysłem. Alprazolam 0,25mg doraźnie. Dodatkowo pregabalina jest zła na lęk krótkotrwały, silny, jest lekiem stosowanym na lęk uogólniony, wolno-płynący. Może wyowłać tachykardię i pogorszenie stanu, a czeka się 2,5h na efekt, ważne są minuty. Jeśli efekt terapeutyczny jest mizerny można dopiero pokusić się o augmentację pregabaliny. Tak jak mówicie, pregabalina jest szanowana w środowisku, a doniesienia o zjawiskach takich jak tolerancja, możliwość uzależnienia fizycznego nie robią na lekarzach żadnego specjalnego wrażenia. Kiedy czytam jakikolwiek artykuł naukowy o pregabalinie napotykam się na określenia "uzależnia w bardzo niewielkim stopniu i rzadko", "tolerancja rośnie wolno" - to jest absurd. To są techniki reklamy niczym z lat 80-tych, tylko bardziej podstępne. W UK powstają specjalne oddziały zamknięte detoksykacyjne, “komory” dla osób ze “skrętem postpregabalinowym”, obejmującym psychofarmakologię i terapię psychologiczną.  

 

 


9. Kontynuacja: Użycie pozamedyczne, rekreacyjne. 

 


Jeśli chodzi o potencjał uzależniający psychiczny to jest on dosyć niski, mało osób jest długo zachwycona efektami, które zresztą przemijają po kilku dniach, tygodniach użytkowania, co wiąże się ze wzrostem tolerancji na efekt rekreacyjny. 

Jeśli chodzi niejako o stosowanie pozamedyczne to pregabalina często stosowana jest jako zmieniacz percepcji, mobilizer do życia i jako potencjalizator innych substancji (o tym dalej), to coś w rodzaju dodatku do miksów, indukuje uczucie „sztucznego podpicia”. Uzależnieni często dla szybszego uzyskania efektów sniffują (podają do nosa) pregabalinę sypaną na nadgarstek, to metoda niepozbawiona strat materiału. Lepiej rozpuścić substancję w soku lub, najlepiej, napoju gazowanym i podać na pusty żołądek. 

Obniżanie i wracanie z powrotem na wyższą dawkę to dobra metoda ograniczenia tolerancji na pregabę. Najlepiej by oczko stanowiło 150mg. Niektórzy odstawiają całkowicie na kilka dni, by zmniejszyć tolerancję na walory rekreacyjne, a potem znowu cieszyć się hajem, nie mając wskazań do leczenia pregabaliną. Osoby w depresji, będące na wysokich dawkach pregabaliny przedawkowują ją by uzyskać efekt antydepresyjny i aktywizacyjny. Nieznana jest szkodliwość takiej praktyki na organizm. 

 

 



10. Relacje z lotów i z leczenia się pregabaliną, forum [h]. 

 

 

  Faza trwa kilkanaście godzin, jeszcze nazajutrz po przebudzeniu wydaje się, że zaskakująco mocno tripuję, ale o dziwo ląduje się miękko. Wydawać by się mogło, że pregę można brać do woli, a psychotyczny, paranoidalny człek, mimo przeróżnych jazd pod jej wpływem nie nabawi się psychozy, to ogromny plus. […] 
Pregabalina wydaje się zupełnie lajtowa dla organizmu, dlatego czasem skuszę się na sniffa czy podwojenie, potrojenie etc. standardowej dawki... 

 


Ogromna, rewolucyjna poprawa w fobii społecznej. Dzięki niej wstałam też z łóżka z depresji, ale tolerancja szybko narastała i się uzależniłam, mam po 4 latach stosowania problem z odstawieniem (nawrót objawów), odstawienie pewnie nie nastąpi nigdy, prega nic nie leczy. Po łącznie kilku latach terapii znudziła mi się jej wartość rekreacyjna. Używam pregabaliny od kiedy dowiedziałam się o jej istnieniu: na akatyzję i fobię socialis - to była moja sugestia, nie lekarza, ale on doskonale znał już pregabalinę, choć nieświadomy był walorów rekreacyjnych i przepisał osobie uzależnionej […]. 

Nieco się rozczarowałam tymi rekreacyjnymi walorami, z czasem bardzo blakną i robią się zwyczajnie nudne i powszechne. […] Na pewnym forum dot. Harm Reduction i Substancji Psychoaktywnych prega była pod tym względem opisywana w samych superlatywach. A z kolei, pomijana tutaj gabapentyna, co do której nie miałam żadnych większych oczekiwań (nic nie zwiastowało w internecie rewolucji) - bardzo miło zaskoczyła. Później wywoływała sedację, która pogarszała funkcjonowanie, wydawało się, że była bardziej inwazyjna od pregabaliny.) 


 

Wrzucanie benzo czybaklona redukcję pregaby to już przerabiana przeze mnie kwestia. Czasem się udaje, ale nie tędy droga :-)! […] 
Przy odstawce pregabaliny mogą wystąpić gorsze momenty, wtedy należy się wspierać ew. dużymi dawkami pikamilonu, innej recepty nie widzę. 
Oczami usera, który wiecznie choruje na depresję i zalega w łóżku, a chciałby trochę normalności prega jest dobrym rozwiązaniem... 


 

Dawno, dawno nie robiłem już przerw...


Zrobiłem krótkie CT na zbicie tolerki. Wytrzymałem 30h. W tym czasie zażyłem tylko standardową dawkę paroksetyny. Pierwsza doba, jak pamiętam, jeszcze jest spoko w porównaniu do kulminacji w 3-4, więc bez trwogi. Udało mi się nawet złapać kilka drzemek po około kwadrans połączonych z koszmarami, ale to zasługa właśnie pierwszej doby. Z łóżka nie wychodziłem prócz toalety, udało mi się przeczytać nawet 30-40 stron książki, nim zaczął się pojawiać przykry strasznie efekt "piasku w oczach". To też wchodzi u mnie później.


Przez ostatnie kilka godzin siadała już termoregulacja. Zimno, gorąco, zimno, gorąco...kurwa! Odkrywałem się i przykrywałem na wszystkie strony, ciągle źle. Identyko jak przy opio, czy tylko ja tak mam? Po THC chyba wyskoczyłbym przez okno. Znam jego działanie przy lekkich objawach odstawki i... nie odważyłbym się przy silniejszych.


Gdy podjąłem decyzję o skończeniu przerwy, zacząłem spokojnie. Ku mojemu zadowoleniu już po 300mg poczułem sporą ulgę, gdy w pełni się załadowało- kolejne 150. Tu już na siłę mógłbym wyjść z domu i coś załatwić, choć przy sporym dyskomforcie. Kolejne 150 do okrągłych 600mg i czułem się praktycznie normalnie, choć o jakimś pluszu nie było co mówić. Finalnie wyliczyłem, że teraz dla pełnego komfortu dobowego, łącznie ze snem, powinno wystarczyć 1050mg.


Czyli zbiłem tolerkę o 150mg ;) Dla was to pewnie nic, dla mnie światełko w tunelu.



 

11. Historia zastosowania w Polsce. 

 

W PL pregabalina weszła do lecznictwa dość późno, po zsyntetyzowaniu w 1990, zaaprobowała ją firma Pfizer, jako Lyrica. Początkowo Lyrica kosztowała dantejskie pieniądze, po wygaśnięciu patentu pregabalina zrobiła się tania jak barszcz. Pfizer nieco ominął prawnie sytuację z refundacją wypuszczając inny preparat tej firmy w UK. Kiedy w Belfaście w UK 15 lat temu panowała moda na buds, czyli pregabalinę (jako alkohol dla biedaków) i poznawano jej charakter uzależniający, w Polsce było cicho, do czasu, lekarze dopiero dowiadywali się w 2010 (po wygaśnięciu patentu) o istnieniu zbawiennej przy neuralgiach i GAD substancji - zaczęli wypisywać pregabalinę masowo w różnych dawkach, niczym cukierki, na każdy rodzaj zaburzenia psychicznego. Lekarze wierzą, że pregabalina nie uzależnia. Niektórzy lekomani już na tym etapie prosili o wyższe dawki niż zapisane lecznicze. W 2018 nastąpił w PL boom na pregię, m.in. dzięki i lekarzom, którzy za wypisywanie pregy dostawali wycieczki zagraniczne, a lekomania w Polsce, zamiast po ostrym ograniczeniu benzodiazepin - zmialeć, ciągle wzrasta. Pregabalina, jako pregabber - weszła do świata podziemia lekomanów i narkomanów i obecnie jest bardzo często nadużywanacześciej niż inne modulatory GABA: baklofengabapentynafenibut czy prawie niedostępny teraz GBL. 
 


 


 

12. Miksy z pregabaliną: 
 Opioidy – synergia, potencjalizacja działania (uwaga na depresję oddechową),

THC – bardzo dobrze, potencjalizuje, zmienia charakter doznań, pogłębia,

Benzodiazepiny, GBL, GHB, baklofen – synergia, mieszanie się działania, zmiana specyfiki (uwaga na depresję oddechową),

MDMA – zbija działanie,

Metkatynon, amfetamina, kokaina i inne stymulanty – zmienia charakter działania, wycisza,

LSD, lizergamidy, tryptaminy – zbija działanie,

SSRI + pregabalina - potencjalizacja działania antydepresyjnego.

Alkohol + pregabalina - zwiększenie działania, synergia.

 

 

 

13. Podsumowanie. 

 


Pregabalina okazała się świetnym lekiem na różnego typu neuralgie, GAD {general anxiety disorder}, uogólnione zaburzenia lękowe, różnego typu fobie oraz stabilizację nastroju (poza wskazaniami). Uzyskała szereg medycznych zastosowań, stosuje się ją w przypadkach wielu chorób, nie bez znaczenia jest efekt miorelaksacyjny na mięśnie, to pomaga w szeregu kolejnych wymyślnych chorób, np. Destrukcji układu pozapiramidowego: występujące spięcie mięśnie jest efektem tejże choroby. 

Pomimo używania pozamedycznego czy rekreacyjnego pregabaliny, a są to przypadki najczęściej pojedyncze (2021: ‘już nie’ – przyp. misspill), które miały kontakt z innymi, podobnymi substancjami (narkomani i lekomani) – należy uznać pregabalinę za lek wysoce potrzebny. Efekt pozaterapeutyczny zauważają jedynie osoby, które zdecydowały się na szybkie podwyższanie dawki, z dawką startową na wysokim poziomie np. 225-300mg/d, kiedy pojawia się wyraźne, wychodzące ponad tło uboczne działanie substancji, swoista rekreacja. Takie osoby łatwo się uzależniają. Lekarz zapisuje dawki tak, by utrzymać działanie w tle bez zbędnych uboków pod postacią fazy. Na niektórych silnie działa już dawka 75mg/d i mogą zostać na względnie niskich dawkach z powoli rosnącą tolerancją.  

Redukowanie dawki terapeutycznej do 300mg/d jak się ostatnio postuluje w FDA zniszczyłoby możliwości pregabaliny. Jej walory lecznicze są nieprzecenione, istniałaby niemożliwość czasowego wyleczenia chociażby GAD. Należy pamiętać, że pregabalina nic nie leczy, ona jedynie tuszuje, jednakże jest to badzo dobry lek zapisywany na szerokie spektrum objawów różnych chorób neurologicznych i psychicznych. Dobrze mieć pregabalinę zawsze przy sobie. Limitless dzięki niej nie będziemy, ale tego typu aktywizacja przydaje się osobom chociażby z przewlekłymi stanami depresyjnymi.


Dziękuję za zaszczyt napisania Guide To Pregabalin w polskim necie, 

misspill.




Komentarze

  1. Dzięki za piękny guide.
    Towarzyszy mi w pierwszych dniach z prebabaliną :D i się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję za miłe słowa, trochę edytuję grafiki, będzie ciekawie.

      Usuń
  2. Istna kopalnia wiedzy o leku, który zwalcza u mnie objawy depresji, daje ulge w polineuropatii. Uniwersalny, skuteczny - Bardzo Cie pozdrawiam Misspill za ciężką prace w napisaniu owego faq. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz