PR0T1P: ST\/Mul4NT\/+L3K1? Można... trzeba? Prewencja szkód




16-letni kolaż

metylofenidat w Święta

od sniffingu MPH poprzez incjecting na samo dno Low Funtioning Addicts'


Wrzucanie sulpirydu lub amisulprydu doraźnie do stymulantów pokroju m.in. amfetamin lub ketonów ma duży potencjał aktywizująco-rekreacyjny polegający na wzmacnianiu działania amfetamin, k-ów i ich pochodnych poprzez stymulowanie autoreceptora D2, D3 ponownym wyrzutem dopaminy jak gdyby recykling dopaminy (NDRI - norephinephrine-dopamine reuptake inhibitor, NDRE - enhancer dopaminowo-noradrenalinowy, NDRA - agonista). Zmniejsza się diametralnie również zejście substancji wielokrotnie będące koszmarem dla użytkowników stymulantów. Zamiast psychicznego odpału z myślami "S" (samobójczymi) mamy przyjemne zejście i dodatkową post-NDRI/NDRE/NDRA (w zależności od typu substancji) stymulację.

Sama stymulacja sulpi i ami na zjeździe amfetamin, morfolin-piperydyn, ketonów trwa do ~8h (dawka 50-300mg amisulprydu, co odpowiada większej dawce sulpirydu).

Słowem podsumowania, mamy wspaniałe narzędzie, które podbija właściwe działanie stimów i niweluje zjazd praktycznie do 0, a wręcz zamienia go w długie działanie stymulujące i przyjemność dopaminową a zakończone zostaje pospolitym somatycznym wymęczeniem organizmu.


farmakobombka

dopa-nora blues i po Świętach (e?)

Komentarze

Prześlij komentarz