Serdeczne powitania! Harm Reduction. [benzo]


misspillz to enigmatyczny, zarówno zabawny jak i śmiertelnie poważny - projekt poświęcony żywotowi nisko funkcjonujących narkomanów. Może i powstał z porywów ego, by stanowić alternatywę dla różnych forów i profesjonalnych portalów, w swoim całkowitym braku profesjonalizmu - nie przeszkadzało to jednak autorowi bawić się słowem aż do posrania.

Viva la sztuka Nisko Funkcjonujących Uzależnionych!


Maniacy psychiatrii i psychofarmakologii w wersji amatorskiej znajdą tu coś dla siebie. Może to właściwie portfolio samej autorki? Znajdziesz tu przeróżnej treści najprzeróżniejszą zawartość będącą elementem sztuki LFA (Low Functioning Addict - co to? O tym post dalej).


My weterani ćpania inaczej pojmujemy redukcję szkód. Można ładować konkretne substancje mądrze i w ogromnych ilościach, a nie ładować się od razu do karetki z powodu własnej głupoty.




Kto znajdzie smakołyk? Na obrazku na samej górze? To dokładnie 1,5mg, 1/4 sześcio-miligramowej tabletki bromazepamu.


Od krótkiego czasu delektuję się Sedamem (bromazepamem), 6mg to  być wystarczająca dawka dobowa, zresztą całkiem spora. Wyszło, że dziennie wyjadałam średnio po 12mg, z rekordami graniczącymi po 21mg. Cóż za marnacja materiału, cóż za grzech harm reduction! Narażanie się na amnezję a zarazem raptowne zakończenie zapasów. Na obrazku na filigranowej podstawce ćwiartka (1,25mg) bromazepamu. Sam chciał zostać uwieczniony!

Bromazepam działa silnie sedatywnie i upadlająco, dając quasi-euforię pod postacią silnego efektu anksjolitycznego (przeciwlękowego). Mocno zaburza psychomotorykę. Daje subtelną euforię. Podanie podjęzykowe (SL - sublingual) przyśpiesza wchłanianie i metabolizm.




Znów przegraliśmy walkę z nałogiem.


Wedle Świata Problemów Redukcja szkód odnosi bardzo dobre rezultaty w ograniczaniu narkomanii  i wznoszeniu z powrotem z poziomu LFA na HFA.


Obecnie zakłada się, że poprawa funkcjonowania osób przyjmujących substancje psychoaktywne może nastąpić bez abstynencji jako warunku wstępnego, a rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i inne instytucje cele leczenia wręcz nie powinny ograniczać się do abstynencji. Proponowana obecnie hierarchia celów terapeutycznych zakłada ich następującą gradację:


Ograniczanie szkód zdrowotnych.
Poprawa funkcjonowania.
Abstynencja.

Komentarze

  1. zapalam dziś buch po buchu w równych odstępach czasowych, Pan Błaszczak stoi za drzwiami gabinetu ze stoperem. nextdose=30min. dobrze się na takim lajcie pisze ustawy i wyznacza klucze personalne w resortach. żadnej ciężkiej pizdy, obżerania się niemiecką czekoladą i kota patrzącego z pogardą z poduszki przy biurku. realna redukcja szkód, polecam, jarosław k.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz