Nick O'Teen! Czyli o nikotynie kilka wyrywkowych, acz sprawdzonych akapitów [addictogens]




Grafika nieznanego autora



Uzależnienie od papierosów i e-papierosowych olejków aromatycznych mieszanych z nikotyną są uzależnieniami prowadzącymi do przedwczesnej śmierci!

O ile objawy abstynencji od nikotyny są większości z Was, zapewne, doskonale znane o tyle – nikotyna – w wielu aspektach, nie do końca jest jeszcze farmakologiczną oczywistością na mapie kognitywnej wielu z nas. Nie będę poruszać tematu czy vapowanie jest mniej czy bardziej szkodliwe, czym to się wszystko kończy i jak rzucać palenie, mimo że jest to blog poświęcony harm reduction. O tym powiedziano już aż nazbyt wiele po jasnej stronie internetu, zależnie od osoby – skończyła się ta nauka z różnym skutkiem.


Ale, no dobra, obowiązkowo powiem, że...


Nikotyna jest alkaloidem pozyskiwanym z tytoniu. Głównym związkiem aktywnym wchodzącym w skład tytoniu jest nikotyna.
Acetylocholinergiczne receptory nikotynowe {nAChR} występują we wzgórzu, w zwojach podstawy, korze mózgu, hipokampie i móżdżku. Endogennym ligandem nAChR jest acetylocholina (ACh). Aktywacja nAChR przez nikotynę jest zależna od czasu i od dawki. 




Efekty nikotyny


Po wciągnięciu dymu do płuc i dostaniu się do krwi - alkaloid ten współzawodniczy z acetylocholiną w przyłączeniu się do receptorów nikotynowych cholinergicznych.  Następuje pobudzenie współczulnej jak i przywspółczulnej części układu nerwowego, czyli mamy swoisty speedball, a tego typu związki czy kombinacje uzależniają najsilniej. W pewien sposób się znoszą, ale w inny doskonale uzupełniają. Stwierdzenie, że papieros nic nie daje jest irracjonalne i zupełnie nielogiczne z perspektywy neurobiologicznej.

Aktywacja mózgowych nAChR wskutek wiązania ACh, nikotyny lub warenikliny (lek stosowany w odzwyczajaniu od palenia) powoduje przyspieszenie metabolizmu i uwalnianie
neuroprzekaźników, takich jak dopamina (DA), serotonina (5-HT) i noradrenalina (NA). Najsilniej uwalniana jest dopamina w układzie limbicznym tj. ośrodku  odpowiedzialnym za uczucie przyjemności.  


Nikotyna stymuluje również wyrzut glutaminianu, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za pamięć i uczenie, zwiększającą ilość połączeń między sieciami neuronów. To korzystny wpływ nikotyny, znajdujący potwierdzenie w wynikach wielu badań. W wyniku tego możemy nauczyć się nawykowo palenia papierosów, łącząc je z przyjemnymi odczuciami i tym samym wyrobić w sobie zwyczaj palenia, który przerodzi się w pełnoprawny nałóg.


Działanie


Nikotyna ma zarówno działanie stymulujące jak i sedujące. 

Kiedy ciało jest eksponowane na działanie nikotyny doświadcza „kopa”, powodowane jest to wydzielaniem norepinefryny, czyli adrenaliny, dzieje się to w nadnerczach. Uderzenie adrenaliny stymuluje cały organizm, natychmiastowo wydziela się glukoza, wzrasta ilość uderzeń serca i ciśnienie. Zmniejsza się natomiast stężenie insuliny.
Za efekt sedatywny odpowiadają najbardziej aktywne peptydy opioidowe – beta-endorfiny na kształt samej  morfiny, czujemy się zrelaksowani i odstresowani. Niektórzy naukowcy mówią raczej o paradoksie nikotyny, wydzielaniu przez nią wyłącznie stymulującej norepinefryny, łącząc efekt uspokojenia raczej z rytuałem, uspokajającą mocą czynności nawykowej  aniżeli z realnym efektem  palenia. Jest to najpewniej błędne założenie, ponieważ, co wynika z wielu eksperymentów badawczych -  jest  praktycznie pewne, że w wyniku palenia wydzielają się w mózgu endorfiny.


Uzależnienie farmakologiczne od nikotyny, czyli farmakokinetyczne (metaboliczne)  i farmakodynamiczne (receptorowe).


Tolerancja farmakokinetyczna, wraz z jej pojawieniem zwiększa się aktywność enzymów metabolizujących nikotynę oraz liczby receptorów dla nikotyny w celu zachowania prawidłowych funkcji tego układu.
Tolerancja farmakodynamiczna, rozwija się na skutek zmian receptorowych, tyczy się to zmniejszeniu siły ekspresji receptora, gdy takowa się pojawi – odstawienie czy znaczne zmniejszenie poziomu nikotyny skutkuje przykrymi doznaniami.


Siła uzależnienia


Uzależnia silnie psychicznie, co najmniej tak jak kokaina i heroina, natomiast słabiej od nich fizycznie, tutaj siła jest umiarkowana. W żadnym wypadku nie doświadczymy delirium czy nie umrzemy od nagłego odstawienia nikotyny, najwyżej będziemy bardzo poddenerwowani. W sytuacjach natomiast, kiedy czujemy się zestresowani, czy jak to się mówi „nie mamy co zrobić z rękoma” - sięgamy zwyczajowo po papierosa, w ten sposób kreuje się siła nałogu psychicznego. Ze względu na głównie pobudzający walor substancji metoda uspokojenia papierosem nie jest efektywna. To siła rytuału palenia ognia nas odstresowuje najbardziej, w mniejszym stopniu dzieje się to przez oddziaływanie nikotyny na układ przywspółczulny.




Zaburzenia neuropsychiczne a nikotyna


Schizofrenia

Schizofrenia jest chorobą z punktu widzenia nałogu od nikotyny szczególną. Podaje się, że 80-90% (to dane bodajże z początku XXI wieku) schizofreników pali i podejmują oni znacznie mniej udane próby rzucenia palenia (o 50-90%) od zdrowych kolegów palących. Badania post mortem sugerują dysregulację układów nAChR o wysokim i niskim powinowactwie oraz małe stężenie podtypów nAChR (α i β) w hipokampie i korze czołowej.  W wielu badaniach obserwowano związek między schizofrenią a nieprawidłowościami genu α7 (głównego receptora przyjmującego nikotynę). Postulowano występowanie nieprawidłowości w ośrodkowych układach dopaminergicznych, w tym wzmożenia aktywności układu DA w strukturach podkorowych i obniżenia aktywności układu DA w korze przedczołowej. Zakłada się, że deficyt DA w korze powoduje nadmierną aktywność DA w układzie mezolimbicznym, prowadząc do wystąpienia pozytywnych, negatywnych i poznawczych objawów schizofrenii.
Przeprowadzono dwa badania z udziałem agonistów nikotynowych, jeden z nich wpłynął dodatnio na poznawcze funkcje w schizofrenii, drugi na objawy negatywne.
Dodatkowo sugeruje się, że schizofrenicy redukują przykre objawy, często skutki uboczne leków przeciwpsychotycznych nikotyną, chociażby poznawcze, anhedonię, apatię czy nawet kinetyczne, na które wpływa dopamina w układzie pozapiramidowym jak akatyzja (nadpobudliwość psychoruchowa). Moim własnym spostrzeżeniem czy raczej swoistym podsumowaniem materiału będzie trudne do podważenia stwierdzenie, że na obniżających dopaminę lekach przeciwpsychotycznych nikotyna po prostu działa silniej i przyjemniej, a amplituda od nikotynowego haju do nikotynowego głodu jest większa niż u palaczy zdrowych. Jeśli dodatkowo wziąć pod uwagę poważne zaburzenia w produkcji glutaminianu, odpowiedzialnego za funkcje poznawcze w schizofrenii to wszystko składa się w jednolitą całość i z czystym sumieniem  można... poczęstować schizofrenika papierosem i przestać mu truć nad głową by rzucił.

Zaburzenia nastroju

Tu wyróżniamy głównie dużą depresję i chorobę afektywną dwubiegunową. Wzmożenie neuroprzekaźnictwa cholinergicznego jest związane z nastrojem depresyjnym. Odbywa się za pośrednictwem nadmiernej aktywacji nAChR. Leki przeciwdepresyjne takie jak fluoksetyna czy bupropion (stosowany w leczeniu palenia, o nim poniżej)  wywierają działanie antagonistyczne wobec receptorów nAChR i mogą działać pośrednio przez normalizowanie wydzielania cholinergicznego, mianowicie nadmiernej jego aktywacji  w mózgu osób depresyjnych. 
Ośrodkowe stężenie 5-HT w depresji jest obniżone, nikotyna powodując wydzielanie również serotoniny niweluje to zaburzenie. Pośrednia wydaje się rola dopaminy w depresji, zmniejszenie poziomu dopaminy wiąże się z anhedonią, zmniejszeniem napędu etc. Inhibitory MAOI-B działające głównie na dopaminę (takie jak omawiana wcześniej na blogu selegilina) również dają skutek antydepresyjny lub quasi-antydepresyjny, to mówi o złożonej  roli dopaminy samo przez siebie.
Mało jest dowodów na skuteczność nikotyny w ChAD (chorobie afektywnej dwubiegunowej), często mówi się o efekcie wyrównanego nastroju jako następstwie palenia tytoniu.


Bupropion, wareniklina, czyli błyskotliwe  pomysły farmakologiczne na rzucanie palenia


Co może wydawać się ciekawe, a na pewno bardzo absurdalne, bupropion, czyli amfebutamon, czyli antydepresyjny stymulant NDRI (sprzedawany pod nazwami handlowymi Wellbutrin, a w Stanach do rzucania palenia drożej [marketing] jako Zyban) to betaketon zbudowany na modłę 3-CMC, dlatego, że jest tylko bieda-stymulantem produkowany jest tylko w wersjach XR (przy czym może być sniffowany, a nawet... wstrzykiwany przez różnej maści desperatów i eksperymentatorów). Leczy się nim obecnie szereg zaburzeń psychicznych.
Bupropion zwiększa szansę rzucenia palenia o 1,6x. Ma szereg skutków ubocznych podobnych do stymulantów. Efektywność bupropionu jest podobna do NTZ (nikotynowej terapii zastępczej, wiecie... gumy, te sprawy), ale mniejsza aniżeli nowoczesnej i przede wszystkim nie tak inwazyjnej warenikliny!
Bupropion znany jest jako niekompetycyjny antagonista receptorów nikotynowych α3β2, α3β4, α4β2 i kluczowo (!)  słabym antagonistą receptorów α7 nACh. Metabolit – mianowicie hydroksybupropion silniej oddziałowuje na receptor wspomniany jako ostatni.


Wareniklina (dopuszczona do obrotu w 2006 roku, produkuje niezawodny, kasiasty Pfizer), zastępca cytyzyny (Tabexu, Desmoxanu) przejawia natomiast pełen agonizm receptorów nikotynowych α7 i częściowy agonizm 4β2, α3β4, and α6β2 i ich podtypów.
Częściowy agonizm warenikliny receptora α4β2 w przeciwieństwie do pełnego agonizmu nikotyny nie daje jej takiej mocy jaką przejawia ta ostatnia. To α4β2 kompetycyjne wiązanie redukuje zdolność nikotyny do wiązania się i stymulowania mezolimbicznego układu dopaminy, częściowo wyłącza nikotynę - podobnie jak buprenorfina wyłącza opioidy. Przyznajcie, że to bardzo ciekawy mechanizm.


Jak rzucić? [wersja alternatywna]

Książka Allena Carra pt. Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie całkiem nieźle spisuje się jako pomoc przy odstawianiu nałogu nikotynowego.
Pozdro!


Komentarze